Wypalenie zawodowe

Pracując na pełen etat, a nawet wyrabiając więcej niż należy godzin w pracy, poświęca się jej cały czas, serce i zaangażowanie. Pracownik korporacji stara się, by nie wypaść z torów, które mają doprowadzić go do awansu, wyższych zarobków czy innych gratyfikacji jego ciężkiej pracy. Tymczasem w korporacjach pracownicy skarżą się na tak zwany wyścig szczurów – kto będzie najlepszy, kto będzie pierwszy bez względu na koszty osobiste. I kiedy pomimo włożonego serca i pełnego zaangażowania w pracę, zadanie, projekt, pracownik nie otrzymuje choćby pochwały, pojawia się problem. Bardzo poważny problem.
korporacja-wypalenie-szkicPracownik traci chęć dalszej pracy. Oczywiście nie pojawia się ona tak od razu. Najpierw nie chce się odbierać telefonów, bo pewnie dzwoni ktoś, żeby nakrzyczeć, wyśmiać czy po prostu zdenerwować. Albo dołożyć jeszcze więcej pracy, której przecież wciąż przybywa. Samopoczucie jest kiepskie, jakby walec przejechał w obie strony. Wieczorem na nic nie ma się już siły i ochoty, a rano zjada nerw, że znowu trzeba tam iść. Do pracy.
To właśnie są objawy wypalenia zawodowego, przypadłości, która dotyka coraz większej liczby pracowników, zwłaszcza tych zatrudnionych w korporacjach.
Wypalenie zawodowe objawia się w kilku podstawowych elementach, które warto poznać i zapamiętać, by jak najszybciej sobie z nimi poradzić i to najlepiej za pomocą specjalisty. O pierwszym już wspomniano – telefon od nieprzyjaciela. Kiedy dzwoni służbowy telefon, pracownika dotkniętego wypaleniem zawodowym szargają nerwy. Pracownik zaczyna się zastanawiać kto i czego od niego znowu chce, a jeśli dzwoni szef, to co zrobiło się źle, że za chwilę będzie nieprzyjemna rozmowa. Takie zakładanie, że telefon musi oznaczać coś nieprzyjemnego jest właśnie sygnałem ostrzegawczym.
Drugim ważnym sygnałem jest poczucie bycia nielubianym. Do tego nie lubi się swego otoczenia, współpracowników, klientów. Można także odczuwać wyobcowanie, jakby stało się z boku, odsuniętym od wszystkiego. Powoli uprzedmiotawia się przypadki, pracowników, klientów. W takiej sytuacji zaleca się zbudowanie silnej wiary w siebie, bo jak to mówi stare porzekadło „jak cię widzą, tak cię piszą”. Zatem jeśli wierzy się w siebie, to i inni uwierzą.
korporacja-przelaneKiedy współpracownicy zaczynają pytać czy wszystko w porządku, zazwyczaj odpowiada się „tak, dzięki”, ale wygląd nie potwierdza tych słów. Szara cera, podkrążone, zapuchnięte oczy, zapadnięte policzki i tym podobne elementy zdradzają, że coś się dzieje. I inni to widzą. Do tego często się przeziębianie, łapanie różnych infekcji, kłopoty ze snem. Co z tym zrobić? Zdrowo się odżywiać, zapisać się i regularnie chodzić na siłownię i odświeżyć garderobę. Poprawi to nie tylko wygląd fizyczny, ale i pomoże w uzdrawianiu duszy.
Jak pokazują najnowsze badania, najczęściej i najszybciej wypalają się młodzi pracownicy, którzy są zatrudnieni krócej niż 10 lat. Dlaczego? Najprawdopodobniej nie zdążyli wyrobić w sobie dystansu do pracy i przestrzeni poza nią. Warto jednak pamiętać, że jeśli czuje się, że coś się niedobrego dzieje, warto skorzystać z pomocy specjalisty. Dzięki temu szybciej i efektowniej sobie można z tym poradzić.

Written by:

Be First to Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *