Skuteczne odwołanie z urlopu

Osoby pracujące na etat w korporacjach czy urzędach, a także w innych przedsiębiorstwach, z utęsknieniem wyczekują wakacji czy choćby skumulowanych świąt dających tzw. długie weekendy. Chęć odpoczęcia od pracy, zwolnienia tempa życia, zwiedzania czy po prostu leniuchowania jest wspólna wielu milionom pracowników na całym świecie. Pracownicy korporacji szczególnie czekają na takie okazję, by odpocząć od często szalonego tempa pracy i licznych obowiązków. Tymczasem, zgodnie z Kodeksem Pracy, pracodawca w określonych okolicznościach może wezwać pracownika do stawienia się w miejscu pracy pomimo, iż ten przebywa na urlopie.
korpo-sad-pracyWłaśnie ukazał się wyrok Sądu Najwyższego, który dotyczy skuteczności odwoływania pracownika z urlopu. Oto pracownik przebywał na urlopie wypoczynkowym następującym po zwolnieniu lekarskim.
Po zakończeniu urlopu, pracodawca udzieli mu kolejnego. Pojawiły się jednak braki kadrowe, więc pracodawca musiał odwołać pracownika z urlopu. Najpierw więc zadzwonił do pracownika przed południem w dniu urlopu i zapytał, czy mógłby stawić się w pracy. Pracownik odpowiedział, iż jego nieobecność w pracy jest uzasadniona i nie zamierza wracać do pracy wcześniej niż po zakończeniu urlopu. Następnie pracodawca wysłał do pracownika dwie wiadomości sms o odwołaniu go z urlopu. Wysłał także maila na adres prywatny poczty elektronicznej maila z poleceniem przerwania urlopu i stawienia się w miejscu pracy. Pracownik odczytał maila dopiero następnego dnia po południu i odpisał, iż z racji nieprzebywania w miejscu pracy, lecz w innym mieście, do pracy stawi się dopiero po zakończeniu urlopu. W tym samym dniu zostało wysłane pismo do pracownika informujące go o zwolnieniu dyscyplinarnym z pracy. Jako uzasadnienie podano bezzasadne odmówienie stawienia się w pracy w związku z odwołaniem pracownika z urlopu wypoczynkowego.
Jak nie trudno sobie wyobrazić, sprawa trafiła do sądu. korporacja-wakacjeSąd I instancji orzekł, iż pracodawca skutecznie poinformował pracownika o odwołaniu go z urlopu i ten miał obowiązek stawienia się w pracy. W uzasadnieniu wskazano, iż pracownik był poinformowany o fakcie odwołania go z urlopu telefonicznie, przez sms oraz pocztę internetową, zatem wiedział o zaistniałej sytuacji. W swojej ocenie sąd wskazał, iż nieodczytanie maila było celowym działaniem pracownika, by nie stawić się w pracy. Sąd II instancji z kolei stanął po stronie pracownika wskazując, iż pracodawca nie udowodnił, iż w rozmowie telefonicznej jednoznacznie zakomunikowano odwołanie z urlopu, a wiadomości sms nie były zachowane, natomiast mail odczytany został dopiero następnego dnia. Zdaniem sądu to pracodawca musi znaleźć taką formę komunikacji z pracownikiem, by w sposób skuteczny dostarczyć mu informację o odwołaniu w urlopu. Do tego z wyroku wynika, iż pracownik nie ma obowiązku codziennego sprawdzania swojej prywatnej poczty internetowej.

Written by:

One Comment

  1. wera
    5/19/2017
    Reply

    szok

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *